Opuściłaś domostwo i ruszyłaś w miasto . Twój wygląd zwracał uwagę kobiet od treningów z ojcem miałaś wyrzeźbione mięśnie któ maskował fakt iż jesteś kobietą (dla mnie to nie problem ,że chcesz TAKĄ postać nawet gratuluję inicjatywy.) Twój brat zazwyczaj chodził z miejscowymi punkami i niszczył rzeczy w parku do którego się udałaś. Światła miasta neony i iskry strzelające z przewodów wyglądły niesamowicie z jednej strony to wyglądało strasznie sam metal ,a jednak byla w tym jakaś magia...W końcu trafiłaś do parku po przejażdżce pociągiem gdzie napotkałaś dwóch znajomych brata .Ich wygląd? Długie cukrowe fryzury łańcuchy i słabej jakosci QA . Zauważyli cię od razu no cóż rzucałaś się w oczy.
-Proszę , proszę to ,,brachol'' Abdula czego tu szukasz czarnuchu? (twój brat nie raczył wspomnieć ,że jeste kobietą.)
-MOjego brata białasie wiesz gdzie on jest ?
Po tych słowach podszedli do ciebie.
-No sorki nie mam pojęcia ....chociaż może wiem ale wiesz moja pamięć działa trochę jak automat z napojami jełi wiesz o co mi chodzi heheh.
-AAA! Trzeba przywalić ?
Po tych słowach zasadziłaś mu kopa.
-Co za skur- Teraz to mnie wkurzyłeś.
Zaczęła się bójka wykorzystałaś nauki ojca i lekka przykucnęłaś z kolanami po czym zaczełaś lekko się oddalać i krążyć wokół przeciwników . Jeden z nich od razu wpił sobie coś w ramię zaczęło się coś świecić po czym pojawił się wyłądowania elektryczne i rzucił się na ciebie. Skoczyłaś na niego jak małpa po czym usztywniłaś palce prawej dłoni tworząc łapę tygrysa ,a drugą w pięść po czym zaczęłaś combo. Drapnięcie lewą ręką po czym od razu cios z pięści . Powtózyłaś akcję 4 razy po czym pociągnęłaś przeciwnika na ziemię nogami i byłaś gotowa złamać mu jego normalną rękę gdy...
-Dobra już dobra....on ..j-jest na poziomie 2 tego bloku ACC+ kupuję coś tam..o-od jakiś gości ma ponoć jakiś s-skok zrobić to wszystko co wiem przysięgam!
(możesz dobić lub dać żyć)
Po twojej decyzji udasz się do 2 poziomu tam jest dużo przestępców ktorzy dobrze się chowają przed poicją twój brat prawdopodobnie jest przy rurach cieplnych od wulkanów gdzie dilerzy handlują narkotykami lub bronią. Możesz nakablować o skoku lub sama pójść . WIEM czytałem poprzedniego posta twojego i mówiłaś ,że się przyda w domu ALE nagadanie w policji to nie sprzedanie go od razu możesz opowiedzieć historię łagodzącą lub powiedzieć ,że jesteś jego opiekunem lub jakiś kit . Jak zejdziesz na dół to tylko z ciekawości lub dla akcji .

Szłaś przez korytarze kompleksu odpowiedzialnego za nadzorowanie rur wulkanicznych. Pracowników wogóle nie było albo wybici albo im zapłacono za niebycie w pracy dzisiaj. W końcu gdy przechodziłaś obok pojemników z ciekłym azotem ujrzałaś spotkanie . Dużą bandę ludzi z gnatami którzy o czymś rozmawiali był tam twój brat. Krótkie włosy i broda jak Clint Eastwood . Było dużo skrzyń z bronią widać jakiś deal z jakimiś bladymi mężczyznami prawdopodobnie Yamatanie.
-10 skrzyń karabinów jak się umawialiśmy tak ?
-Tak wszytko jest tak jak się umawialiśmy przyjacielu będzie dobrze tylko dajcie nam kasę.
-Abdul dawaj walizkę !
,,Sweet child in time, you'll see the line
Line that's drawn between good and bad..''
Twój brat wyszedł z szeregu z walizką przyczepioną do ręki . Chciałaś podejść bliżej gdy nagle trąciłaś jakiś młotek który zrobił duży hałas.
-Co to było ? Psy?! A więc to tak wykiwaliście nas?
-HOla hola hola jakie psy nikogo tu nie ma!
-A ten dźwięk ?
-Jaki dźwięk?
-Hehehe jeszcze mi udaje ,że nic nie słyszał.
po tych słowach Wszyscy powyciągali broń.
-Macie 5 sekund by zabrać stąd wasze bateryjkowe tyłki .
-Wal się skośnooki !
Po chwili zaczęła się strzelanina ,wszędzie kule i ludzie zaczęli padać jak kaczki.
See the blind man shooting at the world
Bullets flying, ooh taking toll
If you've been bad - Oh Lord I bet you have
And you've not been hit oh by flying lead
You'd better close your eyes, aahaouho bow your head
Wait for the ricochet
Powiedziałaś do siebie gdy twój brat schylił głowę przed kulami.
-Gdybyś był tylko grzecznym chłopcem i usiedział na tyłku! Niech to!
....

Wyrwałaś chwasta obok Abdula który usłyszał trzask czaszki nie spowodowany kulą rozejrzał się i cię zobaczył za pojemnikami za którymi się znajdowałaś . Przez chwilę się zbierał po czym wstał i szybko pognał w twoją stronę. Gdy znalazł się przy tobie w swoim dresiarsko łańcuchowym stroju zaczął od razu pyskować .
-Co tu robisz ?! Zostaw mnie w spokoju ja decyduję co zrobię ze swoim życiem ! Myślisz ,że tak robiąc zrobisz się bardziej męska? Wiesz co ci powiem ? Nie masz po prostu chłopa i ci się w d**ie poprzewracało z tym tranwe coś tam !
Wszyscy naokoło strzelali parę pocisków trafiło w zbiorniki z ciekłym azotem który zaczął się wylewać .
-O k***a ...lepiej się stąd wynoś bo jak chłodzenie rur wulkanicznych przestanie działać to całe to ustrojstwo pójdzie na dno . Miastu pewnie nic nie grozi ale ja i tak tu zostaję to są moi ziomale i z nimi zostaję rozumiesz facetko ?!
...
Zdecyduj co robić chociaż domyślam się ,że weźmiesz brata więc jak będziesz wracać opisujesz jak przebijasz się przez stada ,,homies'' i murzynów po czym wychodzisz na miasto gdzie rozległ się alarm i wracasz do domu unikając patrolu wtedy ja dam dialog z twoim ojcem i lulu. Jak go zostawisz lecisz sama tą samą drogą ale pamiętaj Abdul ma przyczepioną walizkę i każdy Terrorist chętnie pośle mu headshota  ,a Counter Terrorist też będą chcieli złapać ,,pakę''

Brat cię odepchnął .
-Za kogo ty się masz? Myślisz ,że tyle wiesz o życiu ,a sama nawet nie wiesz kim jesteś ! Jesteś kobietą ,a myślisz ,że masz jaja. Nie chcę by jakiś babochłop mi rozkazywał ! Nie masz żadnej kontroli nade mną.
Po wspaniałej akcji rodem z filmów klasy B trafiłaś z powrotem do miasta ,a z miasta wróciłaś do domu . Po powrocie ,,zaatakował'' cię twój ojciec .
-Kashmira gdzie ty byłaś?! W całym mieście trąbią o jakimś uszkodzeniu systemu chłodzenia i strzelaninie w rurach . Powiedz mi ,że Abdul nie ma z tym nic wspólnego !

(oryginalnie miał powiedzieć ,że myślisz ,że masz k**asa i więcej bluzgać ale wygląda na to ,że masz inne skojarzenia ze słowem jaja pech następnym razem będę więcej bluzgać w końcu Abdul to  gangsta z miotaczem płomieni rodem z San Andreas . Mógł powiedzieć ,,penis'' ale szczegół ...)
Ojciec ukrył twarz w dłoniach i poszedł do kuchni . Jak wróciłaś przebrana i się spytałaś o zajęcie.
-Możesz ze mną pojechać na zakupy.
Po tych słowach ojciec wstał i wziął skórzaną kurtkę oraz kluczyki od samochodu i wyszedł z tobą . Zamknął drzwi i zostawił klucz pod figurką nietoperza koło drzwi dla Abdula .Wsiedliście do samochodu przy okazji dziwnie wyglądał silnik był na wierzchu ,a opony wyglądały jak w wozach pancernych i jak odpalał silnik pojawiło się parę wyładowań elektrycznych i dużo spalin wszystkie samochody są takie tutaj różnią je jedynie ilość metalowych płyt które zasłaniają szkielet i dają trochę bardziej cywilizowany wygląda ale takie samochody to kupują tylko szlachcice poza Aethorem bo nikogo nie obchodzi jak wóz wygląda . Na szczęście fotele były wygodne usiadłaś obok ojca który ruszył wozem silnik głośno pracował zagłuszając myśli . Gdy jechaliście ojciec się do ciebie odezwał .
-Kochanie jak tam w szkole ? Nigdy nie miałaś za dużo znajomych ale może teraz gdy znalazłaś się w ,,swoim'' gronie znalazłaś ludzi których mogłabyś nazwać przyjaciółmi lub lepiej może kogoś wyjątkowego spotkałaś?  No bo - KURWA CO ZA CH*J !
Krzyknął wściekle twój ojciec gdy ignorując pierwszeństwo na skrzyżowaniu jakiś łepek prawie wpakował mu się w maskę twój ojciec miał taki wyraz twarzy.

-Szkoda ,że nie chcesz być policjantem wtedy to byś mogła tych wszystkich debili skretyniałych powsadzać i pozabierać im prawa jazdy no co za ludzie japie****le .
Po 10 minutach ciągłego krytykowania kierowców podjechaliście pod sklep spożywczy wysiedliście z auta i kupiliście co trzeba czyli:
-Sałatę .
-Zgrzewkę piwa .
-Paczkę papierosów .
-Mleko.
-Chleb .
-Mięso : Szynkę , piersi kurczaka , karkówkę .
Po czym wróciliście do domu tam zastaliście Abdula który siłował się z paką/walizką śpiewając przy okazji jakąś piosenkę której nie rozumiałaś http://www.youtube.com/watch?v=81PNJ53Ua4k
-Abdul! Wróciłeś ! Co to za walizka ?!
-Nie krzycz tak to walizka znajomego ale z powodu draki na ulicach musiałem wrócić do domu i muszę się tym zająć . No to ja zmykam na górę ,a przy okazji zajmij się córką bo ona to chłopa nie ma i się jej w d*pie poprzewracało .
Po tych słowach wziął pakę ze sobą do swojego pokoju .
-O co mu chodziło ? O twoją orientację seksualną? To to już wiem od dawna chyba ,że jest coś o czym nie wiem ?
(Możesz opisać na własny sposób robienie zakupów w sklepie możesz dać rozmowę z NPC i potem po rozmowie z fatherem możesz wyjść na miasto jak masz jakiś konkretny plan ale nie wiesz dokładnie jak wygląda miasto i jego rozrywki to mogę ci napisać na PW jeśli masz oczywiście zamiar rozpisywać posta.)

(20 miesięcy ciąży? One Piece? A może jakaś niezwykła zdolność?)
Młodzież zajmowała się swoimi sprawami ,a starsi swoimi . Po załatwieniu zakupów wróciłaś do swojego domu ale....nie trzeba było krakać. Przed domem stał wóz z zardzewiałą blachą i śmierdzący ,,ulicą'' to oznaczało tylko jedno kolegów twojego brata. Po chwili wypadli z twojego domu z bratem który mocno trzymał walizkę w rękach nadal jednak przykuty jedną ręką .  Weszli do wozu i próbowali odpalić ale...grat najwyraźniej padł.
-No co za!....Dobra idziemy na piechotę...
Wyszli z wozu i ruszyli ulicą z twoim bratem było ich 3 razem Abdulem 4 . Śledziłaś ich widać znowu będzie miał problemy . Szli całkiem długo aż doszli do jakiegoś hotelu .Abdul spytał kolegów.
-To nowa baza wypadowa?
-No szef dostał tę miejscówkę od wuja .
-Lepsza niż poprzednia.
-Niekoniecznie na drugim piętrze woda przecieka z rur i podłoga przecieka ale w porównaniu do poprzedniej bazy to JEST lepsze.
Cała czwórka weszła do hotelu . Nad wejściem zauważyłaś Pomarańczowo-żółty neon z nazwą hotelu ,,Gibson''. Obok była alejka do której weszłaś przez okna było widać jak czwórka wita się z kolegami przy wejściu i wchodzi po schodach wszyscy byli ubrani w porozrywane zielone kurtki wojskowe. Jak by ich tu śledzić? Drabina do schodów pożarowych nie jest spuszczona ,a przy wejściu jest parę goryli .
Twój EQ: Zakupy , kobiece ubranie .
Możliwości : wejść do sąsiedniego budynku i zeskoczyć na dach hotelu . Lub wykombinować coś innego. ..

Mężczyzna który stał przed drzwiami hotelu spojrzał się na ciebie bardzo namiętnym wzrokiem ale jednocześnie się zarumienił (chyba lubi kobiety w okularach.) .
-Ja...eee no wiesz  nikogo tu nie widziałem ...słuchaj władze miasta ograniczają na ogrzewaniu i za kwadrans w tej części zrobi się zimno jak cholera-!? P-przepraszam za język..może się rozgościsz wewnątrz hotelu jest okno z widokiem na zewnątrz to bedziesz mogła poczekać na niego ,a jak się nie zjawi to ttylko się przeziębisz na chłodnym powietrzu c-co ty na to?
Mężczyzna z twarzą bruute'a (berserkera) w skórzanej kórtce widać padł twojemu urokowi ale pamiętaj w środku jest jeszcze paru mężczyzn .
-Wiesz było by miło z twojej strony-*Boże nie cierpię tego kobiecego udawania...* -nie będą twoi koledzy mieli nic przeciwko?
-No coś ty śmiało chodź ze mną!
Homie się wpuścił do holu hotelu za ladą siedzi jeden murzyn w charakterystycznej kurtce gangu z kapturem na głowie przy okazji czarny jest jak noc (mężcyzna nie kaptur) jeden siedzi i bawi się paprostką na stole ,a trzeci czyta gazetkę przyrodniczą o zającach(krótko mowiąc playboya) na  schodach.
-Co za jedna?
-Taka znajoma zimno na dworze a czeka na chłopaka to jej zaproponowałem by sobie poczekała tutaj. ...eee proszę tam masz wolne siedzenie-wskazał ci fotel w kącie obok tego na którym siedział facet z paprotką .
-Dziękuję .
usiadłaś na fotelu zastanawiając się co dalej .Nagle dojrzałaś małą dziurę za fotelem gościa z paprotką i w dziurze kabel prawdopodobnie instalacja elektryczna ,a światło w budynku dziwnie migotało gdyby tak uszkodzić instalację. Można też zaczekać i walnąć kit w stylu muszę do kibelka i ogłuszyć gościa która za tobą pójdzie jeśli pójdzie...zresztą sama wiesz co robić albo dywersja albo matrix ( w sensie dużo kopniaków i murzyńskich akcji...chociaż ty jesteś bardziej ciemnoskórą arabką jak yoruichi chociaż ona nie arabka ale odcień skóry podobny.)

Twoja akcja się udała i zrobiło się dużo dymu i śmierdziało jak od starej panny perfumami ale no najważniejsze ,że się udało .Weszłaś na drugie piętro budynku tam najwyraźniej miejsce wypoczynkowe bo od pokoju do pokoju łaziły kobiety omijasz to miejsce tramwajostytko i idziesz wyżej.Na trzecim piętrze jest paru strażników śpiących jak kamień na korytarzu i uwaga na korytarzu są trzy drzwi oczywiście nie ma zadnego problemu wszystkie sprawdzić więc lecisz wszystkie po kolei aż do trzecich i tam w gabinecie próbują odpiłować łańcuch od walizki brata widać jakoś się pogodzili i nie chcieli mu uciąć ręki .
-kurwa to miała być kasa na broń.
-A teraz cały interes poszedł się jebać .
-A tam było minęło ..nie Abdul?
-Nie sądzę by było tak prosto tamci jak się nam do dupy dobiorą teraz .
-Nie panikuj jakoś to przezyjemy....jakoś ...najwyżej będziemy biali jeśli wiesz co mam na myśli.
Abdul i paru innych zaczęło się śmiać tylko ten co piłował się nie śmiał.
-O co chodzi ? ja nie rozumiem tego białego po śmierci.
-Co jest białe u czarnego?
-.........sperma?
-Głupi kurwa jesteś nasze kości małpo !
Było gangsta i wesoło czy tak zawsze będzie? Czy warto się narażać dla braciszka CJ ?